rockday

Zimno i ponuro za oknem. A do szkoły z zakatarzonym nosem trzeba dalej chodzić.

Dzisiaj w końcu odważyłam się zawiązać chustkę na głowie,

okropnie podoba mi się ten Look niestety większość rzeczy na mnie nie wygląda za dobrze.

Jednak zebrałam dzisiaj parę miłych komentarzy :)

Reszta nie jest aż taka ciekawa. Zwyczajne jeansy, bluzka wygrzebana w sh oraz kurtka mojej mamy. Nie wiem jak taka kurtka może leżeć bezczynnie w szafie. Dobrałam do tego czarne botki ale niestety nie mam zdjęcia.

Jeden dzień bez słońca i tak mi go brak. Nie wiem jak wytrzymam zimę...

Jeansy - stradivarius

Podkoszulka- new yorker

Bluzka w paski - SH (H&M)

Kurtka - orsay

autumn prom.

Nie było czasu nie było notki. Niestety nie mam zdjęcia z rozpoczęcia roku szkolnego ale zmieniłam koncepcje stroju. Było mi wygodnie i nie musiałam się przejmować gdzie mogę dojść ponieważ wzięłam płaskie buty.

Dzisiaj chciałam się pochwalić moją spódnicę, którą zakupiłam na wyprzedażach.

Zakochałam się w niej od razu, jednak nie mam chyba jeszcze odwagi by założyć ją do szkoły.

Mam nadzieję że kiedyś wykorzystam ją w jesienną pogodę.

Do tego wzięłam moją cudowna 30 letnią torebkę.

Kupiłam ją od mojej znajomej, która kupiła ją na targu.

Piszę to bo większość ludzi się tym interesuje.

A ceny takich nowych torebek są ogromne. (ok. 400zł)

Niestety trzeba już zrezygnować z krótkich spodenek.
Dzisiaj ostatni raz chyba je ubrałam.

(i tak powiedzieli że mamy chodzić schludnie ubrani do szkoły czyli one odpadają ...)

Już tęsknie za latem :(