środa, 16 maja 2012

set me free

Pochmurno za oknem a mnie złapało choróbsko.
Zdążyłam na szczęście cyknąć parę zdjęć w poniedziałek, pogoda nie dopisywała i musiałam pozostać przy ciemnych kolorach. Dlatego dobrałam zwyczajne jeansy z których niestety nie jestem za bardzo zadowolona. Nie wiem czy to wina moich nóg czy po prostu tego że nie umiem dobrać spodni :)
Bluzkę która początkowo była mojej mamy ale ja oczywiście szybko ją jej ukradłam oraz skórzaną kurtkę.

Ostatnio niezmiernie spodobały mi się neonowe oczy Brodki. Pewnie pamiętacie jej stylizacji z różnych eventów gdzie podkreślała swoje oczy kolorowymi neonowymi kreskami. Postanowiłam pójść w jej ślady i zaczęłam szukać takich eyelinerów. Jednak całą moją historie z tym kosmetykiem opiszę w następnym razem :)








sobota, 5 maja 2012

new hat new idea

Zrobię jedną notkę to już pamiętam by napisać drugą.
Ostatnio zaczęłam nosić ze sobą mój niedoceniany aparat więc mam nadzieję że na prawdę będę częściej się tutaj pojawiać :) Dzisiejsza sobota mija bardzo przyjemnie, ranne zakupy i grzejące słońce nie daje nam powodów do narzekania. Dlatego postanowiłam wybrać się na zakupy w moim nowym kapeluszu, wiem że na rynku jest dużo modeli jednak mój skusił mnie swoją cenną i jasnym kolorem. Mam nadzieję że wykorzystam go w pełni i nie będę musiała się latem chować pod drzewami przed słońcem :) Niestety temperatura nie jest już tak wysoka więc postanowiłam ubrać moje miętowe rurki i jasną parkę. Typowy zestaw na słoneczną sobotę :)

kapelusz - Deichmann
parka - diverse
rurki - Zara
bokserka - bershka 
buty - House 






piątek, 4 maja 2012

summertime sadness

Do zrobienia tej notki zostałam poniekąd zmuszona.

Pogoda od tygodnia nam dopisuje, oczywiście i tak znajdzie się parę osób którzy będą narzekać na upały w maju jednak ja nie mam nic przeciwko! Przy tych 30 stopniach przez parę dni krótkie spodenki i sukienki nie odstępowały mnie na krok. Ostatnio również stałam się miłośniczką body we wzory, jednak nie przyznam że jest to wygodne wyjście ;) Od paru tygodni chodzi mi i Natalii pewien pomysł żeby ten blog stał się ciekawszy. Chcemy umieszczać filmiki naszych stylizacji i codziennego życia. Jednak od planów do realizacji jest długo droga! Właściwie to cierpimy na brak odpowiedniego sprzętu i jeszcze trudniejszego montażu tych filmików. Dzisiaj planowałam pokazać wam pierwszą próbkę ale długość i jakość filmików mi to uniemożliwił.
Mam nadzieję że jednak w ciągu paru dni będzie wam dane zobaczyć nasze buzie nie tylko na zdjęciach ;)
 Na razie mam dla was parę zdjęć w mojej sławnej żółtej spódnicy o której każdy słyszał, nikt nie widział !